Zapisy i regulamin
Kasia
Wróblewska, mając 19 lat zachorowała. Nie zdążyła zdać matury,
ponieważ 20 marca 2005 roku w wyniku nagłego zatrzymania pracy
serca straciła przytomność i zapadła w śpiączkę mózgową.
Wybudziła się dopiero po 3 miesiącach. Kasia ma wszczepiony
kardiowerter, jest po tracheotomii, ma czterokończynowy niedowład
spastyczny. Do dziś nie chodzi, porusza się tylko na wózku
inwalidzkim. Leczona jest toksyną botulinową w celu zmniejszenia
napięcia mięśni. Jedną z form leczenia, która przynosi
efekty jest intensywna codzienna rehabilitacja oraz udział
w turnusach rehabilitacyjnych. Koszt takiego turnusu to od 6
000zł do 14 000 zł, jest to jednak bariera finansowa nie do
pokonania przez rodziców Kasi.
Każda
złotówka przybliża Kasię do odzyskania zdrowia i samodzielności.
Biegnij
z nami po pomoc dla Kasi.